Etykiety

sobota, 28 maja 2011

A perfect man ?

Jestem facetem a każdy  facet pewnie choć z raz w życiu powinien sobie zadać pytanie ... "Jaki powinienem być by żadna kobieta nie mogła mi się oprzeć ".   Lub "Jak sprawić by widziała we mnie ideał" nie wychodząc przy tym na pantoflarza lub pedała. Bo bycie pedałem lub pantoflarzem nie ma nic wspólnego z byciem prawdziwym mężczyzną. 
Według mnie powinien być zmienny. 
Np. dla współczesnej nastolatki jest to koleś ubrany w skórę palący fajki i gandzię który stawia ch** na wszystko. Jednym słowem buntownik i bad boy. 
Dla dziewczyny na studiach. Jest to pewnie dobrze rozgarnięty chłopak który nie ma nic przeciwko zrobienia za nią jakiegoś projektu lub odpisaniem zadania z kolokwium.
Schody zaczynają się później. 
1. Musisz być delikatny dla niej i jednocześnie sprawiać wrażenie że mógłbyś gołymi rękami rozszarpać drużynę koszykówki. 
2. Być zazdrosnym i potrafić przestać na zawołanie bo poczuje się osaczona. 
3. Mieć mięśnie Szwarcenegera i do tego miękke by można było się przytulić. 
4. Mówić jej dużo o wspólnej przyszłości by wierzyła że nie będzie starą panną. 
5. Po każdej pracy musisz być spocony ale musisz ładnie pachnąć. 
6. SeX. Musisz być gotowy non stop. I to tak by było widać wtedy poczuje się piękna i seksowna. 
7. Jak ty chcesz trochę seksu musisz sobie zadać pytanie "Czy mam prezent ?"
8. Musisz zapamiętać ze nie masz racji. 
Wszystko to i jeszcze dużo dużo więcej powinien mieć idealny facet. Z tym że ktoś w moim wieku nie może być idealny tylko dla jednej kobiety. Musi być jeszcze odpowiedniej dla Grupy trzymającej władze tzn. Dla przyszłych teściów.
Dla nich musisz być ... ha ha ha.. Dla nich musisz MIEĆ!:
- Co najmniej jedno mieszkanie. 
- Co najmniej jeden samochód z silnikiem co najmniej 2.0
- Co najmniej 50 tyś mieszkańców musi mieć miasto którego burmistrzem jest twój ojciec.
- Co najmniej tytuł dr. w jakiejś bardzo pożądanej dziedzinie.
A do tego musisz być skromny by czuli się przy tobie ważni i szanowani.
No i do tego maniery księcia Walii. 
Opcjonalnie możesz wspomnieć o swoich uczuciach do ich córki ale nie ma to większego znaczenia. 

1 komentarz:

bozi pisze...

Sly dobrze wiesz, że to nie prawda!

Smutne jest to co piszesz.

Jeżeli kobieta kocha to wszystko inne staje się nieważne. Mężczyzna fascynuje ją samym jestestwem.

Co w takim razie powiedziałbyś o parach które są ze sobą bez "dr lub mgr", którzy wynajmują mieszkanie i stołują się w barach mlecznych. Oni trwają u swojego boku każdego dnia. Czasem antrakt,problemy rozrywają miłosną sielankę...
Uważam jednak, że można się obyć bez dupereli o których piszesz.

Zmień dziewczynę i teściów. Są na świecie ludzi którzy nie kierują się tylko zawartością portfela i którzy nie oceniają zaradności człowieka po kubaturze domu, czy polerce na czarnej audi'cy. :D

Jak zwykle najciemniej pod latarnia.